wczasy, wakacje, urlop
13 maja 2012r.
Mogą ludzie, mogą koty w bajkach, mogą i konie chodzić w butach. I właśnie robią to na Łebskich Błotach. Jeśli grunt suchszy, wkładają tylko dwa buciki, na tylne kopyta. Jeśli bardziej grząsko, komplet, cztery pantofelki. Kto nie wierzy, niechaj wybierze się do Kluk, Gardny, Smołdzina czy innej wioski w krainie Słowińców (patrz pod S). Słowińskie buty dla koni, z drewna i przymocowane paskami, o wdzięcznej nazwie „klumpy", są wynalazkiem pomysłowym. Na bardzo trudnych do uprawy, grząskich torfiastych gruntach tamtejszych chronią konie przed zapadaniem się.