wczasy, wakacje, urlop
10 września 2011r.
Ludność pozostałych miejscowości półwyspu ? wzmiankowanej już w XIV w. Jastarni (późniejszej Jastarni Puckiej) oraz powstałych w XVII w. Chałup i Kuźnicy ? to niewątpliwie ludność kaszubska. Aż do zakończenia I wojny światowej miejscowości te były zamieszkiwane prawie wyłącznie przez stare rody rybackie, spokrewnione między sobą. Kaszubi z półwyspu właśnie dzięki nieomal całkowitej izolacji oparli się germanizacji. Choć nie wszyscy mieli świadomość przynależności do narodowości polskiej, nigdy nie czuli się Niemcami. Wykazał to dobitnie oficjalny niemiecki spis ludności z 1910 r.
15 września 2011r.
Ludność rybackich wiosek półwyspu właściwie jeszcze w latach dwudziestych naszego stulecia posługiwała się wyłącznie dialektem kaszubskim. Jest on w użyciu częściowo i dziś. Stanowi ogniwo pośrednie między dialektami centralnych ziem polskich a wymarłymi dialektami zachodniopomorskimi i połabskimi. Nie wchodząc w sprawy trudniej dostrzegalne dla niefachowców, można zauważyć dwie bardziej istotne jego cechy: tzw. kaszubienie, czyli wymawianie ogólnopolskich spółgłosek ś, ź, ć, dź, jako s, z, c, dz, oraz obecność specyficznej samogłoski kaszubskiej e, to jest tylnej niewargowej odmiany e pojawiającego się w miejscu dawnych krótkich samogłosek i, u, y. W północnej kaszubszczyźnie jest to dźwięk pośredni między e i a. Ponadto północna kaszubszczyzna charakteryzuje się ruchomym i swobodnym akcentem.
22 września 2011r.
Do końca nieomal XIX stulecia Hel był odcięty od reszty kraju: Nie istniała droga bita. Mało tego, w okresach silnych sztormów oraz bezpośrednio po nich wydostanie się z półwyspu lądem było właściwie niemożliwe. Ks. Gołębiewski, już cytowany, tak pisał: "Wszystko szło dobrze, aż do tego miejsca. Widzieliśmy wprawdzie spustoszenia, ale ponieważ wody w drodze już nie było, wjechaliśmy na piasek gładki i na pozór twardy. Ale co się dzieje! Konie zapadają, woźnica przygania, a konie coraz głębiej się topią w piasku, a wóz ugrzązł już prawie do osi. Nie było już myśli, żeby przejechać, ale co tchu trzeba było skoczyć z wozu, żeby ciężaru ulżyć i samych siebie od utonięcia w piasku uchronić".
24 lipca 2013r.
BRUSY Brusy leżą 25 km od Chojnic, 35 km od Kościerzyny i 18 km od Czerska. Od roku 1988 posiadają prawa miejskie. Obecnie mieszka tu ponad 5 tysięcy osób. Brusy od wieków traktowane sąjako stolica Zaborów. Wokół tego "stołecznego" miasteczka znajduje się wiele pięknych i wartych odwiedzenia miejsc: Leśno, Drzewicz, Widno, Męcikał, a w okolicznych sosnowych lasach do woli można wypocząć. Brusy w niczym nie przypominają Chojnic czy pełnych turystów kąpielisk nad Jez. Charzykowskim.
24 lipca 2013r.
WIELKIE CHEŁMY, położone na północ od Czarnicy, 5 km na zachód od Brus, są ostatnią "nieleśną" miejscowością przy szosie do Swornychgaci i Konarzyn. Majątkiem szlacheckim Wielkie Chełmy od końca XIX wieku władała rodzina Sikorskich. Po roku 1945 dawny pałac zamieniono w szkołę podstawową. Wart odwiedzenia jest dawny przypałacowy park z licznym starodrzewem, w którym znajduje się kilkanaście pomników przyrody.
24 lipca 2013r.
CZERSK Czersk leży we wschodniej części pow. chojnickiego, przy tranzytowej ber-lince. Tereny te stanowią pogranicze Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich, a kaszubskie tradycje sprowadzają się głównie do kultywowania haftu i tańców, bez znajomości języka. Od wieków na rozwój Czerska przemożny wpływ miały okoliczne lasy, stanowiące źródło drewna. Okolice te są raczej ubogie w jeziora, jednak wspaniała Brda i jej kanał oraz naturalne sosnowe lasy stanowią dostateczny walor dla turysty szukającego spokoju.