wczasy, wakacje, urlop
22 sierpnia 2011r.
>Odmienny od innych strój istniał na półwyspie jeszcze w 2 poł. XIX w. Najwięcej wiadomości mamy o ubraniu roboczym rybaków. Na głowie nosili oni duży kaptur zachodzący na plecy lub też inne nakrycie ? mucę, czyli futrzaną czapkę z nausznikami i długim okryciem karku. Podstawowym ubiorem był lemak ? nieprzemakalny płaszcz z płótna nasycony pokostem, sięgający do kolan, z szerokimi rękawami i jednym rzędem guzików. Spodnie wpuszczano w wysokie buty impregnowane tłuszczem, tzw. skorzriie, które dopełniały stroju. Przy ciepłej pogodzie rybacki płaszcz zastępowała kamizela włożona bezpośrednio na koszulę.
22 września 2011r.
Do końca nieomal XIX stulecia Hel był odcięty od reszty kraju: Nie istniała droga bita. Mało tego, w okresach silnych sztormów oraz bezpośrednio po nich wydostanie się z półwyspu lądem było właściwie niemożliwe. Ks. Gołębiewski, już cytowany, tak pisał: "Wszystko szło dobrze, aż do tego miejsca. Widzieliśmy wprawdzie spustoszenia, ale ponieważ wody w drodze już nie było, wjechaliśmy na piasek gładki i na pozór twardy. Ale co się dzieje! Konie zapadają, woźnica przygania, a konie coraz głębiej się topią w piasku, a wóz ugrzązł już prawie do osi. Nie było już myśli, żeby przejechać, ale co tchu trzeba było skoczyć z wozu, żeby ciężaru ulżyć i samych siebie od utonięcia w piasku uchronić".