wczasy, wakacje, urlop
13 maja 2012r.
Najdawniejsze, zrębowe, jest srebrzystoszare. Takiej barwy nabiera bowiem z biegiem lat drewno. Srebrzystoszare ze złocistych pierwotnie stają się też dachy kryte słomą, trzciną lub gontem. Zagrody kaszubskie, zabudowane w kwadrat lub prostokąt, nie są jednak smutne. Rozweselają je: zieleń drzew ocieniających dom mieszkalny — checz (patrz pod C), sady kwitnące na zapleczu zabudowy, błękitne ramy okien i w ich obramowaniu czerwone pelargonie, a także kolorowa uroda przydomowych ogródków. Przede wszystkim zwraca jednak uwagę harmonijne pięknoarchitektury: checzy, zabudowań gospodarczych z półkolistymi „lukami" w strzechach, studni z kołowrotami lub wysmukłymi żurawiami, piwnic-kul (patrz pod K) i pieców do wypieku chleba (patrz pod P). W tradycyjnym obejściu kaszubskim znajduje się bowiem wyjątkowo duża liczba obiektów „małej architektury", do których zaliczyć też wypada: kurniki, drewutnie, pasieki, kapliczki przyzagrodowe i drewniane, plecione z gałązek ogrodzenia lub ustawiane z kamienia. Opisany tu typ zabudowy do niedawna jeszcze przeważał na Kaszubach południowych i środkowych. Na północy, obok drewnianych, popularne są zabudowania o bielonych ścianach z gliny osadzanej w ciemnych ramach konstrukcji z belek. Znawcy ten typ budownictwa nazywają szkieletowo-szachulcowym i bardzo oburzają się na laików, którzy mylą go z budownictwem szkieletowym wypełnionym cegłą, popularnie zwanym „pruskim murem". Niestety era pięknego starego budownictwa już się na Kaszubach kończy. Zastępują je we wsiach i nawet na pustkach (patrz pod P) nowe, najczęściej murowane z pustaków domy kryte eternitem, przestronne i wygodne, ale brzydkie. Walkę o urodę i własny styl współczesnej architektury na Kaszubach podjęło i prowadzi od 1970 roku Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie (patrz pod Z). Cóż, kiedy spotyka się z obojętnym stosunkiem... architektów.