wczasy, wakacje, urlop
11 maj 2012r.
Muzeum Kaszubskie w Kartuzach ma aż dwóch prawdziwych gospodarzy.Jednym jest kustosz, Franciszek Treder (patrz pod T)> drugim woźny, Franciszek Brzeziński. Trudno sobie mu- zetsHi- bez niego wyobrazić, bez jego gawęd, śpiewek i — prawie tak fachowych jak kustosza, ale zarazem zupełnie specyficznych objaśnień. Franciszek Brzeziński bowiem oprowadzając po muzeum nie tylko wskazujei tłumaczy znaczenie poszczególnych eksponatów. On je demonstruje. Gra na „diabelskich skrzypkach" i śpiewa „abecadło kaszubskie", dmie w bazunę i zażywa tabaki, częstując nią również zwiedzających. Ja- snooki, o pociągłej owalnej twarzy, jest typowym Kaszuba. Skąd się wziął w muzeum? Z Borzestowa, wsi, w której mieszkał również kustosz. A talent gawędziarza odziedziczył bezpośrednio po dziadku, znanym ongiś bo- rzestowskim bajarzu nazwiskiem Król.