wczasy, wakacje, urlop
08 czerwca 2012r.
Przy Długim Targu wzniesiono niegdyś 45 niezwykle bogato przyozdobionych kamieniczek, których właściciele, przeważnie najbogatsi kupcy gdańscy, prześcigiwali się przy wznoszeniu pysznych wystrojów elewacji czy wyposażaniu wnętrz. Dokonana po 1945 r. rekonstrukcja przywróciła im na ogół dość wiernie historyczny wygląd. Po drugiej stronie Dworu Artusa, pod nr 45 wznosi się rokokowa kamieniczka, tzw. "Stary Dom Ławy Miejskiej", z 2 poł. XVIII w. Posiada ona barokowy portal, pochodzący podobnie jak i dwa renesansowe pilastry 'przyziemia (poł. XVI w.) z innej kamieniczki. Przedproże rokokowe. Zachowała się fasada barokowego domu nr 47 z ok. 1660 r. Po wschodniej stronie Długiego Targu wznosi się tzw. Zielona Brama (22), okazały pałac renesansowy, zbudowany w 1568 r. przez Jana Kramera na miejscu gotyckiej Bramy Kogi, wzniesionej prawdopodobnie ok. poł. XIV w. Zieloną Bramę wzorowaną na niderlandzkim i włoskim renesansie zbudowano z drobnych, przywiezionych z Holandii cegieł. Elewację zdobią kamienne pasy poziome w murze ceglanym, fryz nad przyziemiem z herbami Polski, Prus Królewskich i Gdańska, kanelowane pilastry pierwszego piętra i wykwintny wystrój rzeźbiarski szczytów. Niegdyś pod bramą znajdowały się tylko trzy przejścia, czwarte północne wykonano w XIX w., przebijając je w miejscu, gdzie przechowywano wagę miejską. Nad tym przejściem umieszczono wówczas orła Hohenzollernów. Zielona Brama miała być siedzibą królów polskich bawiących — jak wiadomo — często w Gdańsku. 9 marca 1B70 r. odbyło się objęcie jej przez przedstawicieli króla Zygmunta Augusta, któremu przesłano wówczas podobiznę pałacu i który akceptował propozycję uczynienia z gmachu siedziby królewskiej. W rzeczywistości nie doszło nigdy do formalnego przekazania pałacu królom polskim i żaden z nich nie zatrzymał się w nim. Natomiast w skrzydle przylegającym do Zielonej Bramy przebywała Ludwika Maria Gonzaga, żona Władysława IV, podążająca w 1646 r. z Francji przez Gdańsk do Warszawy. Na pd. od Królewskiej Drogi, równolegle do ul. Długiej i Długiego Targu biegnie ul. Ogarna, przy której zrekonstruowano ok. 130 kamieniczek. Kilkanaście z nich uzyskało piękne stylowe fasady ozdobione bogato kamieniarką, pokryte barwnymi tynkami lub cegłą licówką. Kamieniczki nr 25, 54, 120, 124, 125 i 128 posiadają zabytkowe portale, pochodzące na ogół z innych kamieniczek gdańskich. Bardzo starannie wykonano fasady kamieniczek nr 2:9, 42, 43, 44, 52, odtworzono renesansową fasadę domu nr 58 i późnorenesansowy, licowany cegłą szczyt domu nr 61. Ładne klaisycystyczne elewacje uzyskały domy nr 62 i 65. Pod nr 86/87 znajdują się dwie renesansowe, licowane cegłą kamieniczki z ok. 1600 r., a następna, nr 88 uzyskała fasadę gotycką podobnie jak i kamieniczka nr lil'2, wzniesiona na miejscu dawnego spichrza. Ul. Ogarną zamyka od strony wsch. pseudoromańska ciężka Brama Krowia, wzniesiona w 1905 r. po zburzeniu szczególnie cennej bramy gotyckiej, z której zachowały się jedynie ściany szczytowe. Po zwiedzeniu obydwu opisanych ciągów ulicznych należy przejść pod Zieloną Bramą na most Klonowicza, zwany niegdyś również Zielonym. Oczom zwiedzających ukazuje się Przestrzeń wodna dawnego portu gdańskiego. Jest to koryto rzeki Motławy. Port mieścił się w korycie rzeki Motławy nieco powyżej jej ujścia do Wisły i był bardzo wygodną, nie narażoną zbytnio na zapiaszczenie ani wylewy wiślane, przystanią. Przez cale wieki znajdowało się tu centrum wymiany handlowej między Polską a wielu nadmorskimi krajami Europy. Tysiące statków rocznie zatrzymywało się przy drewnianych pomostach, na które wyładowywano sukna, skóry, wina, meble, korzenie itp. towary, by następnie zabierać ze składów na Wyspie Spichlerze zboże, wosk, potaż, smołę i inne płody polskiej ziemi. Gdańskie piwnice i spichrze gromadziły olbrzymie zapasy towarów przeznaczonych dla odbiorców z Polski i z wielu krajów zach. Europy. Dokumenty wykazują, iż np. w 1392 r. blisko 300 okrętów załadowywało jednocześnie zboże na wywóz, Po przyłączeniu Gdańska do Polski wzrasta wielokrotnie ilość wywożonego zboża i drzewa. W 1618 r. np. eksport zboża osiągnął liczbę ok. 250 000 ton. Olbrzymie dochody z handlu płynęły głównie do kas Gdańska i kieszeni jego mieszkańców. Niezliczone stateczki wiślane — szkuty, komięgi, dubasy płynęły co roku Wisłą do Gdańska, aż do chwili, gdy zagrabione przez -Prusy miasto odcięte zostało od swego naturalnego zaplecza. W XIX a głównie w XX w. nastąpiła rozbudowa i unowocześnienie portu gdańskiego. Z wąskiego koryta Motławy przeniesiono go na Martwą Wisłę dla uzyskania większej przestrzeni, niezbędnej wobec ogromnego rozwoju współczesnej żeglugi morskiej.